Wielkoformatowe książki duetu Fromental – Jolivet od wydawnictwa Tatarak 🙂

Znacie wielkoformatowe książki francuskiego duetu Fromental- Jolivet?
Wszystkie wykorzystują zabawę do nauki, są prześmieszne, zaskakujące i świetnie zilustrowane! A do tego w książkach znajdują się kody QR umożliwiające odsłuchanie nagrań audio w interpretacji wybitnych aktorów Moniki Pikuły i Mateusza Damięckiego.

Ja te wielkie, mądre i zabawne księgi uwielbiam!

O RETY!

Zwariowana książka o związkach przyczynowo skutkowych. Zupełnie niesztampowa, zabawna i rozwijająca logiczne myślenie 🙂

Bohaterami O rety! jest rodzina, która wybiera się na wakacje… i to nie byle jakie. Jadą na Dżerbę, egzotyczną tunezyjską wyspę. Mama, tata, siostra, brat i mały piesek wybiegają z domu wprost do taksówki… mają 90 minut by dotrzeć na lotnisko. Zdawałoby się, że to sporo czasu ale… Znacie ten dreszczyk emocji w dniu wyjazdu, te nerwy czy się zdąży na samolot? Nasi podróżnicy mają tych emocji aż nadto! Szczęście im nie sprzyja już od samego początku… na skutek łańcucha zdarzeń rodzina przesiada się z auta do metra, z metra na rowery, z rowerów do limuzyny pewnej znanej piosenkarki, której pseudonim zaczyna się na “Mad”i kilku innych środków transportu.

Katastrofa goni tu katastrofę, ale tylko spostrzegawczy czytelnicy zauważą, od czego się to wszystko zaczęło 🙂

MIŚ NA CZAS!

Opowieść z mądrym i zaskakującym zakończeniem oraz nauką zegara i planowania w tle. Niezwykle wartka i nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać na kolejnej stronie.

Do domu zwykłej rodziny wprowadził się NIEDŹWIEDŹ. Wszystko byłoby cudownie, gdyby nie to, że miś zupełnie nie zna się na zegarze i bez przerwy wszędzie się spóźnia. Ciężko go obudzić, bardzo długo się myje, a potem nie ma już czasu na śniadanie, autobus odjeżdża mu spod nosa i jest ciągła katastrofa. Biedny misiek z głodu, nie mając pieniędzy, zjada ciastka w sklepie i rodzina musi odebrać go z komisariatu.

Zmęczony ciągłymi problemami z misiem tata postanowił nauczyć go odczytywania godzin z zegara. Rozrysował to bardzo obrazowo… na przykładzie pizzy i wskazówek, które działają jak noże 🙂 Jestem pewna, że czytelnicy też skorzystają z jego lekcji, jeśli tylko poczują taka potrzebę 🙂

O PSIA KOŚĆ!

Rymowany kryminał o strasznym potworze, przygodzie i miłości.. co zdradza ułożone z kościotrupów serce na okładce 🙂 Poziom absurdu level master i zabawa pomieszana ze szczyptą logiki 🙂

W pewnym spokojnym miasteczku, Kościanie, które liczy 1275 dusz i 270 300 kości, zaczyna dziać się coś niepokojącego. Niczego niespodziewająca się dama (oczywiście kościotrup)  wieszała pranie, gdy ktoś – duch zapewne – ukradł jej kość ramienną… rozumiecie chyba, że kobieta wpadła w popłoch i natychmiast zwróciła się z tą sprawą do detektywa Szergnata Holmsa.

Ten bezzwłocznie rozpoczął śledztwo, by odnaleźć kościopsotnika, ale wciąż kolejne osoby padały ofiarą złodzieja gnatów. Zarówno właściciel sklepu rzeźniczego, osteopata czy goście portowej spelunki tracą swe kości. Detektyw każdego przesłuchuje i szuka winnego. Czy uda się rozwikłać tę zagadkę? Czy każdy z kościotrupów odzyska swoje utracone kości? 🙂