Moja mama – Mayana Itoiz – cudowna opowieść o zasypianiu

Moja mama - Mayana Itoiz - cudowna opowieść o zasypianiu

Jak wyglądają Wasze wieczory? Macie swoje rytuały, które zawsze towarzyszą Wam przed pójściem spać? Przytulacie się, czytacie książki, robicie teatrzyki cieni? 

Każdy ma swoje, inne, ale niezależnie jakie one są, w każdym domu to wyjątkowy moment, w którym wszyscy się wyciszają.

“Moja mama” to cudownie zilustrowana opowieść o najpiękniejszej chwili całej doby. W ciągu dnia wszyscy mają mnóstwo spraw, są zabiegani i zajęci. Za to wieczorem wszystko się uspokaja, można posiedzieć razem w łóżku i skupić się tylko sobie. Mama na dziecku, a dziecko na mamie 🙂 To wtedy są naprawdę blisko, opowiadają sobie bajki i na krótką chwilę przenoszą się do innego świata. Mogą wszystko… nawet zmienić się w lamparta, żabę albo… w niebo. I przecież nie chodzi w tym wszystkim tylko o to, żeby zasnąć. To momenty, które wzmacniają więź, to za nimi zawsze będziemy tęsknić i wspominać je z rozczuleniem.

Dużą rolę w tej historii odgrywają barwy. To za ich pomocą dzieją się tu różne cudowne rzeczy 🙂 Myślę, że dodatkowo, to świetna książka do nauki kolorów. Przecież każdy maluch zapamięta, że mama zmienia się w zieloną żabę, jeśli użyjemy tylko trochę zielonego 🙂

Prawdziwa uczta dla oka zaczyna się już od okładki, od której ciężko oderwać wzrok. Ilustracje są cudowne. Zawierają kwintesencję macierzyństwa i niesamowitej relacji dziecka z matką. Każda rozkładówka to duże rysunki i krótki tekst namalowany farbą odręcznym pismem.

Urocza, wzruszająca i śliczna! Polecam!

tytuł: Moja mama

tekst i ilustracje: Mayana Itoiz

wydawnictwo: Babaryba, 2018

objętość: 32 strony

dla dzieci w wieku: 3+

cena okładkowa: 34,90 zł

Reklama

Posty powiązane

Comments (1)

Ta książka jest przepiękna, niesamowicie mnie wzrusza. Synek zachwycony. Bawimy się tak samo jak bohaterowie książki w podbieranie kolorków z kołderki. Mam tylko problem ze zrozumieniem i opowiedzeniem dziecku jednej z końcowych ilustracji, gdzie mama wymyka się przez drzwi (są tam 4 obrazki z mamą przy drzwiach i… nie bardzo wiemy, co ta mama robi – wchodzi? wychodzi?) – może jakieś podpowiedzi? 😉

Zostaw komentarz