Frania – nowa książka Doroty Gellner z ilustracjami Adama Pękalskiego

Frania - nowa książka Doroty Gellner z ilustracjami Adama Pękalskiego

Breaking news! Frania – nowa książka Doroty Gellner z ilustracjami Adama Pękalskiego właśnie pojawiła się w księgarniach! To prawdziwa uczta dla czytelników w każdym wieku!

Autorka zaprasza młodych czytelników do śledzenia pierwszego sezonu serialu o perypetiach panny Frani. Każda rozkładówka to nowy odcinek, a każdy z nich można zaliczyć do innego gatunku… znajdziecie tu elementy romantyczne, horroru, dramatu, ale przede wszystkim… komedii. Wierszowane historie są tak zabawne, tak śmieszne, że przypadną do gustu każdemu. Jeśli znacie poprzednie książki Doroty Gellner, jak chociażby Sanatorium, to wiecie, czego się można spodziewać 🙂 Dorośli czytelnicy zachwycą się dowcipem, mistrzowskim rymem i tym, z lekkością czyta się te teksty na głos.

Książka Frania to idealny przykład na to, jak wiele ilustrator może (ale, niestety, nie zawsze z tego przywileju korzysta) wnieść do treści książki. Praca artysty może być wiernym rysowaniem tego co w tekście, ale może też rozszerzać tę rzeczywistość i pokazywać już nie tylko to co opisane. Tak właśnie stało się tu! Dzięki ilustracjom Adama Pękalskiego, Frania zyskała naprawdę wiele. Artysta przedstawił tytułową bohaterkę w retro rzeczywistości, otaczają ją staromodne sprzęty, artykuły vintage, a ona sama mieni się jako niesamowita modnisia z dawnych lat. W każdej sytuacji występuje w innej kreacji, kwiciste lub jednokolorowe suknie, futra, sweterki… coś pięknego 🙂

Duży format, wielkie, kolorowe ilustracje, świetne kroje pisma, pedantyczne wydanie i mistrzowskie rymy Doroty Gellner, zobaczcie…

tytuł: Frania

tekst: Dorota Gellner

ilustracje: Adam Pękalski

wydawnictwo: Bajka, 2021

objętość: 36 stron

dla dzieci w wieku: 5+

cena okładkowa: 34,90 zł

 

Jeśli macie ochotę na więcej zachwycających książek Doroty Gellner to zapraszamy tu!

Reklama

Posty powiązane

Comments (2)

Właśnie ilustracje robią robotę.

w tym przypadku ciężko stwierdzić co bardziej robi robotę, bo tekst jest prawdziwym majstersztykiem 🙂

Zostaw komentarz