Dziś przed Wami przeurocza książka dla dzieci o pszczołach Pszczelarz Józek autorstwa słowackiej artystki, Simony Smatany i jednocześnie… jedna z wiosennych nowości warszawskiego wydawnictwa Tatarak 🙂

Mogliście już zetknąć się z tą autorką przy okazji czytania Franciszka z kompostu.  Niech Was nie zmyli inne nazwisko – to wciąż ta sama osoba, po prostu po ślubie Simona przyjęła nazwisko męża… Wygląda na to, że autorka wiedząc, jak wielkim zainteresowaniem dzieci w wieku przedszkolnym cieszą się owady, postanowiła, za pomocą serii niewielkich książek, przybliżyć im życie tych stworzeń i pokazać, jak ważne spełniają zadania, pomimo maleńkich rozmiarów.

W pierwszym odcinku serii poznaliśmy dżdżownicę i jej niezwykle wielki wpływ na kompostowane odpady i środowisko, a dziś trzymamy w rękach opowieść o pszczołach.

Tytułowym bohaterem jest co prawda kret, ale nie on jest tu najważniejszy 🙂 Józek jest przesympatyczny, ale mimo to potwornie samotny i smutny. Wszystko do czasu, gdy na jego podwórku przysiada rój pszczół. Kret postanawia zbudować im dom i sprawić, by zostały jego sąsiadkami. Od tego czasu on sam nie jest już sam, a całe jego otoczenia zmienia się nie do poznania, a w konsekwencji zachęca inne zwierzęta do wprowadzenia się w okolicę.

Czego uczy książka dla dzieci o pszczołach Pszczelarz Józek? Dowiecie się o tym jak pszczoły zmieniły życie Józka, a Józek pszczół, do czego służy podkurzacz (nie odkurzacz, to nie pomyłka 🙂 ), dłuto pasieczne czy miodarka, jak miód trafia z ula do słoika i wiele wiele innych! Jest pasjonująco i ślicznie. Spójrzcie tylko na te kredkowe ilustracje!

W środku znajdziecie ekstra dodatek. To QR kod, dzięki któremu usłyszycie tekst książki w interpretacji Mateusza Damięckiego. Pomimo, że czytam świetnie, Pszczelarza Józka wysłuchałam, rozkoszując się widokiem ilustracji i głosem lektora 🙂

Elementem łączącym poszczególne odcinki serii jest postać kreta Józka. Teraz wiemy już, że jest pszczelarzem i że właśnie rój zmotywował go do założenia ogrodu. Franciszek z kompostu urzęduje właśnie w Józkowym ogrodzie i w jego odpadkach, czego wcześniej nie wiedzieliśmy 🙂 Ciekawe czy będą kolejne częsci i czy Józek się w nich pojawi…. mam nadzieję, że tak! Teraz mogłoby być o mrówkach 🙂

Na koniec dodam tylko, że to kolejna cuuuuudowna książka, która pojawiła się w Polsce dzięki współfinansowaniu w ramach programu Unii Europejskiej “Kreatywna Europa”.