“Czerwony Kapturek” z ilustracjami Jaonny Concejo

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Chciałam mieć ją tylko dla siebie, ale wiem, że tak nie można, że nadszedł czas prezentacji 🙂

“Czerwony kapturek”, ale nie byle jaki, wyjątkowy, najpiękniejszy jakiego widziałam.

W tym wydaniu sięgnięto po tekst baśni spisany przez braci Grimm i wydany przez nich w 1812 roku, a odpowiedzialność za szatę graficzną powierzono Joannie Concejo (na szczęście!)

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Joanna Concejo to jedna z najwybitniejszych polskich ilustratorek. Egzotyczne nazwisko zawdzięcza mężowi. Pochodzi z Pomorza i jest Polką. Mieszka i tworzy we Francji.

Jej niesamowity, bardzo charakterystyczny styl, stał się rozpoznawalny w wielu zakątkach świata. Używa głównie ołówka i troszeczkę kredek, do akcentów.

Artystka dostała propozycję zilustrowania Czerwonego Kapturka od koreańskiego wydawnictwa BIR Publishing Co. i natychmiast przyjęła propozycję. Już od jakiegoś czasu chciała zilustrować tę baśń. Dodatkowo warunki pracy były świetne, dostała wolną rękę, mogła zilustrować książkę jak chciała, tak jak ona tę historię widzi… wspaniale, że wydawca zaufał Joannie Concejo, bo efekt jest powalający!!! Dzięki temu książka jest dla dzieci i dorosłych, dla mnie to prawdziwy piece of art, przepiękny album do oglądania. Obcowanie z tą książką to spotkanie ze sztuką dla całej rodziny!

“Czerwony Kapturek” to wyjątkowa historia, bardzo popularna, znana niemal każdemu z nas, od dzieciństwa. Jest bardzo uniwersalna, wielopoziomowa, pozwala na wiele interpretacji… historia bardzo się zmieniała i ewoluowała, w najstarszych wersjach wilk (czasem ogr lub wilkołak) zostawia krew i mięso babci i dziewczynka nieświadomie zjada własną babcię! Wersja Braci Grimm to bułka z masłem 🙂

Wracając jednak do najnowszego wydania z Wydawnictwa TAKO… dzięki opracowaniu graficznemu Joanny Concejo mamy do czynienia z nowoczesną, pełną symboli, intrygującą, ze świetnym balansem humoru i grozy, pociągającą na nowo historią spisaną po raz pierwszy w XVII wieku.

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Czerwony Kapturek Joanna ConcejoCzerwony Kapturek Joanna Concejo

i ulubiona ilustracja autorki… jak dziewczynka i wilk skaczą w workach…Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Książka jest niesamowita, ale nie przedstawię Wam więcej ilustracji, musicie to zobaczyć sami. Mam jednak coś czego w książce nie znajdziecie. Joanna Concejo podzieliła się z nami swoim kajetem, pierwszymi szkicami, które powstały gdy przygotowywała się do pracy… zobaczcie, pierwszy raz publikowane w Polsce notatki:

tak wygląda dziewczynka na pierwszych szkicach w notatniku ilustratorki
Czerwony Kapturek Joanna Concejoa tak wilk 🙂

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

skany kajetow_0026

Mam dla Was coś jeszcze, coś naprawdę specjalnego 🙂 Wydaje mi się, że to urok Psotnika sprawił, że Joanna podzieliła się z nami DODATKOWĄ ILUSTRACJĄ, której nie znajdziecie w książce…

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

Zapytałam Joannę Concejo o jej refleksje na temat historii Czerwonego Kapturka i oto co mi powiedziała:

dla mnie jest to historia spotkania dziewczynki i wilka, może nawet historia miłosna… która niestety nie może się dobrze skończyć: wilk jest wilkiem, a dziewczynka dziewczynką. Wilk jest z lasu, a dziewczynka z wioski, z domu. Natura każdego z nich sprawia, że muszą się rozstać. Lecz spotkanie ich zmieniło, nigdy siebie nie zapomną, bo teraz stanowią parę na zawsze, noszą siebie gdzieś w kąciku duszy.”

a Ty co myślisz? O czym według Ciebie jest historia Czerwonego Kapturka?

Czerwony Kapturek Joanna Concejo

tytuł: “Czerwony Kapturek”

tekst: Wilhelm i Jakub Grimm

ilustracje: Joanna Concejo

wydawnictwo: TAKO, 2015

objętość: 64 strony

dla dzieci w wieku: 5+ i dla dorosłych

Reklama

Posty powiązane

Comments (4)

Super jest móc oglądać szkice do ilustracji! Jestem pod wrażeniem, że Psotnik dał radę namówić autorkę na podzielenie się :)))

On ma dobry wpływ na kobiety 😉

Czerwony Kapturek to dziewczynka która nie chodzi PROSTYMI ŚCIEŻKAMI takimi wytyczonymi przez wszystkich, ścieżkami, którymi każą chodzić jej DOROŚLI, dziewczynka ODERWANA OD RZECZYWISTOŚCI, idąca w kierunku malinki, poziomki, kwiatka, motylka, TEGO CO PIĘKNE ALE ULOTNE nietrwałe, niestałe . . . jej oderwanie nie pozwala na bycie odpowiedzialną …. MUSI MIEĆ CZERWONĄ CZAPECZKĘ po to aby mogła być widoczna z daleka, aby można ją ODNALEŹĆ GDY SIĘ ZGUBI, musi dbać o to aby była WIDOCZNA Z DALEKA…. wilk ją wypatrzył …. a ona mu zaufała, był dobrze zakamuflowany … jest to straszna historia . . . . .

ale dobrze się kończy

Zostaw komentarz